Informacje

  • Wszystkie kilometry: 13988.79 km
  • Km w terenie: 679.86 km (4.86%)
  • Czas na rowerze: 25d 22h 16m
  • Prędkość średnia: 20.51 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Szalony.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 9 stycznia 2010 Kategoria Kraków

Kontrola trzeźwości

W południe wymieniłem klocki hamulcowe, bo zima dała im już trochę w kość i przymocowałem telepiący się tylny błotnik. Wieczorkiem pojechałem do Tesco. Pogoda okropna - mokro bardzo, a mówią, że w całej Europie śnieżyca szaleje... Gdzieś na Kazimierzu zauważyłem, że opaska odblaskowa na nogę gdzieś mi zniknęła. Będę wracać to poszukam,ale pomyślałem, że nie będę się pchać jednokierunkowymi uliczkami pod prąd, więc potem jeszcze wyjadę. Wracając na, gdy stałem na świetle czerwonym na ulicy Dietla bardzo blisko mnie podjechał samochód. Odwracam się i patrzę policja, myślę czego kurde chcą oświetlenie mam. Funkcjonariusz pyta o moją trzeźwość, ja odpowiadam, że trzeźwy. Drugi policjant na to: "widzę w pańskich oczach, że pan przynajmniej piwo wypił". Mówię, że nie, proszę sprawdzić. Zszedłem na chodnik, wyciągnął alkomat poczekał, aż się przefiltruje i dmucham. Gdy wynik się pojawił 0.00 policjant szybko się odwrócił powiedział dobranoc i jeszcze szybciej odjechali.
Po pozostawieniu zakupów udało mi się odnaleźć opaskę i już w deszczu ruszyłem jeszcze do innego sklepu, ale okazało się, że już zamknięte. Do domu wróciłem cały przemoknięty.
Błonia krakowskie © Szalony

Znalazłem zgubę. To to niebieskie na jezdni rojechane przez samochody... © Szalony
  • DST 21.73km
  • Czas 01:13
  • VAVG 17.86km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Sprzęt Znówostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 8 stycznia 2010 Kategoria Kraków

Po Krakowie

W śniegu trzy razy na uczelnię...
  • DST 29.84km
  • Czas 01:22
  • VAVG 21.83km/h
  • VMAX 39.20km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Sprzęt Znówostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 stycznia 2010 Kategoria Kraków

Po Krakowie

W śniegu na uczelnię, do papierniczego i na uczelnię.
  • DST 21.81km
  • Czas 01:05
  • VAVG 20.13km/h
  • VMAX 33.40km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Sprzęt Znówostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 6 stycznia 2010 Kategoria Kraków

Po Krakowie

Z rana śniegu dosypało i jadąc na Warszawską na uczelnie dość mocno, ale potem przestał. Popołudniu na WM, do Bazyliki Jezuitów i na zakupy.
Smoczek... © Szalony

Rowerek... © Szalony
  • DST 24.60km
  • Teren 0.50km
  • Czas 01:23
  • VAVG 17.78km/h
  • VMAX 32.10km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Sprzęt Znówostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 5 stycznia 2010 Kategoria Kraków

Wieczorem po Krakowie

Wieczorkiem krótka krakowska przejażdżka relaksacyjna "przed siebie"...
Plac Jana Matejki © Szalony
Tramwaj... © Szalony

A tu pociąg... © Szalony

Fort Luneta Warszawska © Szalony
  • DST 13.86km
  • Teren 0.50km
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Sprzęt Znówostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 stycznia 2010 Kategoria Kraków

Podsumowanie. Po Krakowie.

Po leżącym śniegu, bo ścieżki rowerowe są niezbyt odśnieżone. Na uczelnię, a wieczorem do brata.
To może jeszcze krótkie posumowanie roku 2oo9. 6ooo km, planowałem minimum 5ooo km, 1ooo km w ciągu miesiąca - zrobione, wycieczka powyżej 3oo km - trochę spontanicznie, ale wyszło 316 km. To chyba tyle ubiegłorocznych łatwych założeń. Wyszło w międzyczasie zdobycie jakiegoś większego szczytu - wjechanie na trekkingu na Radziejową (1262 m n.p.m), miała być tylko Prehyba, ale się zapędziłęm.
Zapomniałem. W lutym udało mi się jeszcze trochę przebudować tę stronkę.
Na 2o1o rok? Hmm... Może wykręcę coś koło 1oooo km? Zobaczymy.
  • DST 18.21km
  • VMAX 29.30km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Sprzęt Znówostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 grudnia 2009

Ostatni raz. 6ooo km.

Budzę się a tu biało za oknem. O drugiej w nocy jeszcze nic nie zapowaiadało, że tak będzie. Podłubałem trochę przy Brosie i ruszyłem nad Wisłokę potem trochę po obrzeżach Mielca. Kładka ma 2-3 lata i juz była potrzebna modernizacja za 700 tysięcy złotych, bo się za bardzo uginała... Za parę godzin wyruszam do Poznania na Tiaze, tak więcto jest ostatni wpis w roku 2oo9, w którym przejechałem 6kkm. Do zobaczenia w 2o1o.
Kładka nad Wisłoką © Szalony

Nad Wisłoką © Szalony

Panowie specowie z MPGK od nie wiem czego pobierają ciepło z lasu © Szalony
  • DST 16.00km
  • Teren 5.00km
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt Bros
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 grudnia 2009

Zimne bagno

Po świątecznym lenistwie i niepogodzie wreszcie wyruszyłem gdzieś niedaleko na rowerze. Mama "trochę" niepocieszona, bo jak to w takie zimno ( koło zera) można jeździć, ale się udało. Trochę spontanicznie do Przecławia przez Podleszany. Miałem też mało czasu, stąd musiałem szybciej pomykać. Jak już do Przecławia dojechałem, który za kilka dni znów stanie się miastem, decyzja, że na szybko na bagna podjadę. Tam parę fotek i sprint do domu przez Rzemień, by na 13 na obiad być. Wieczorkiem jeszcze do Grześka.
Południe nad Goleszowen © Szalony

Bagno Przecławskie © Szalony

Bagno Przecławskie po jednej mroźnej nocy © Szalony

A tu nie zamarzło © Szalony
  • DST 43.53km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 27.21km/h
  • VMAX 41.02km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt GiGant custom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 18 grudnia 2009 Kategoria Kraków

Litr spirytusu...

Dwa razy na uczelnię. Za drugim razem na wf. Trener, jak z resztą większość osób(!), był zdziwiony, że ktoś w taką pogodę rowerkiem przyjechał, a przecież w Krakowie jest tylko kilka centymetrów śniegu... Wszedł i mówi "litr spirytusu dla tego kto rowerkiem przyjechał". Niestety to tylko podpucha, bo nic nie dostałem. Nawet jakbym go otrzymał, to i tak spirytus abstynentowi na nic.
  • DST 20.14km
  • Czas 00:56
  • VAVG 21.58km/h
  • VMAX 36.50km/h
  • Temperatura -6.0°C
  • Sprzęt Znówostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 17 grudnia 2009 Kategoria Kraków

Po śnieżnym Krakowie

Na uczelnię, potem przez Zakrzówek do Tesco i znów na uczelnię. jeszcze wieczorkiem do brata. Ulica Szewska przed 2 w nocy niczym wielka ślizgawka. Jadąc nią na wprost i dość powoli miałem kilka sytuacji bliskoglebowych, ale udało się utrzymać na kołach i nogach.
Zalew Zakrzówek © Szalony
  • DST 42.05km
  • Teren 1.50km
  • Czas 02:05
  • VAVG 20.18km/h
  • VMAX 35.30km/h
  • Sprzęt Znówostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl