Poniedziałek, 25 stycznia 2010
Kategoria Kraków
Zagubiona lampka Sigmy w Krakowie...
Obudziłem się, a termometr wskazywał -18*C. Pomyślałem ciepło - synoptycy większy mróz zapowiadali. Po 7 pojechałem rowerkiem na uczelnię. Gdy zapinałem rower zauważyłem, że czegoś brakuje. W budynku uczelnie przeszukałem kurtkę i plecak, czy aby przypadkowo nie włożyłem swojej przedniej lampki Sigma Triled, która była założona jak wyciągałem rowerek z piwnicy. Wytrzymałem 30 minut na wykładzie i wyszedłem by jej poszukać objechałem trasę tam i z powrotem i niestety jej nie znalazłem, ani żadnego śladu po niej. Zagubione gdzieś na trasie Grzegórzecka - Powstania Warszawskiego - Mogilska - Jana Pawła II - PK WM. Szkoda mi jej, bo dobrze się spisywała... W niej były 3 akumulatorki AA Energizera chyba 2650mAh, a wyglądała tak:
Trudno, ponad 50 zł w plecy. Poza tym to już dwutysięczny kilometr po Krakowie i okolicach mi się udało przejechać.
Trudno, ponad 50 zł w plecy. Poza tym to już dwutysięczny kilometr po Krakowie i okolicach mi się udało przejechać.
- DST 21.59km
- Czas 01:07
- VAVG 19.33km/h
- VMAX 30.40km/h
- Temperatura -17.0°C
- Sprzęt Znówostre koło
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 24 stycznia 2010
Kategoria Kraków
Ostre koło - podejście drugie
Koło południa udałem się po mniejszy klucz do wolnobiegu - tego starego typu. Za 14 zł w Art-Biku zdołałem go zdobyć. Teraz z odkręceniem wolnobiegu i nakręceniem zębatki było problemu. Jeszcze nasmarowanie łańcucha i krótka testowa przejażdżka na znów ostrym kole pod blokiem.
- DST 0.20km
- Temperatura -15.0°C
- Sprzęt Znówostre koło
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 24 stycznia 2010
Kategoria Kraków
Po Krakowie
Trzy razy na uczelnię, wracając wstąpiłem po drodze do Mavericka po linkę hamulcową i wziąłem się do roboty. Nie wiem jak to zrobiłem, ale urwałem przy wymianie przedniej linki kabel od licznika Sigmy. Zaskoczyła mnie tam obecność dwóch kabelków, ale zęby, taśma izolacyjna i szybko naprawione. Pomyślałem, że skoro mam "nową" obręcz to znów mogę mieć ostre koło. Zacząłem ściągać stary wolnobieg za pomocą młotka i śrubokręta. Już kiedyś i się to udało, ale niestety nie tym razem, było już późno, więc zostawiłem rowerek w spokoju na noc.
- DST 30.40km
- Czas 01:24
- VAVG 21.71km/h
- VMAX 36.40km/h
- Temperatura -11.0°C
- Sprzęt Znówostre koło
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 21 stycznia 2010
Kategoria Kraków
Po Krakowie
Na uczelnię dwa razy. Muszę coś z hamulcami porobić, bo z przodu urywa się linka, a tylny nie wiedzieć czemu tylko spowalnia. Teraz niestety nie ma czasu bo jest zakuwanie na jutrzejsze poranne materiałoznawstwo... Poza tym to coraz zimniej się robi.
- DST 19.88km
- Czas 00:57
- VAVG 20.93km/h
- VMAX 33.60km/h
- Temperatura -9.0°C
- Sprzęt Znówostre koło
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 stycznia 2010
Kategoria Kraków
Po Krakowie
Na uczelnie na Warszawską, potem na WM i do pobliskiego sklepu.
- DST 16.42km
- Czas 00:52
- VAVG 18.95km/h
- VMAX 29.50km/h
- Temperatura -8.0°C
- Sprzęt Znówostre koło
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 18 stycznia 2010
Kategoria Kraków
Koszulka bikestats
Weekend spędziłem w Mielcu, tam też czekała na mnie nowiutka koszulka bikestats zamówiona ponad miesiąc temu. Zaś dystans to poniedziałkowe poruszanie się po Krakowie - na uczelnię i wieczorem do brata.
Moja nowa koszulka© Szalony
- DST 18.19km
- Czas 00:52
- VAVG 20.99km/h
- VMAX 39.60km/h
- Sprzęt Znówostre koło
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 stycznia 2010
Kategoria Kraków
Po Krakowie
Na uczelnię.
- DST 10.03km
- Czas 00:28
- VAVG 21.49km/h
- VMAX 37.30km/h
- Temperatura -5.0°C
- Sprzęt Znówostre koło
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 14 stycznia 2010
Kategoria Kraków
Po Krakowie
Dwa razy na uczelnię.
- DST 19.74km
- Czas 00:56
- VAVG 21.15km/h
- VMAX 35.80km/h
- Temperatura -5.0°C
- Sprzęt Znówostre koło
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 13 stycznia 2010
Kategoria Kraków
Kontrola trzeźwości 2
Wymieniłem tylne pęknięte koło wcześniej zakupując doń oś i łożyska. Pani w sklepie dała mi za duże, a ja się spieszyłem i im się nie przyglądałem, więc byłem zmuszony wziąć je z drugiego koła. Przed 23 pojechałem na krótką jazdę testową na Kazimierz. Wracając na ulicy Miodowej stały dwa radiowozy i grupka policjantów. Zbliżając się do nich jeden policjant krzyknął, żeby się zatrzymać. Pomyślałem czego znów chcą, a tu kolejna kontrola trzeźwości. Ostatnio hmm... w sobotę byłem niemiło zatrzymany w tym celu. Teraz jednak poszło szybko i przyjemnie - chwilka pogawędki na temat potencjalnego alkoholu do spożycia przeze mnie i wystarczyło mu dmuchnąć do ucha. Dodatkowo pouczył mnie, że jest ślisko, zimno, żebym nie jechał tak szybko i uważał na samochody, bo coś we mnie może wjechać.
Po lewej "nowe" koło, czyli dodatkowy kilogram do jazdy...© Szalony
- DST 2.83km
- Czas 00:09
- VAVG 18.87km/h
- VMAX 33.50km/h
- Temperatura -6.0°C
- Sprzęt Znówostre koło
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 12 stycznia 2010
Kategoria Kraków
Pęknieta obręcz...
Z rana na uczelnię, a wieczorem na zakupy. Będąc w okolicach Bronowic usłyszałem, ze koło tylne mi coś głośno chodzi, ale nie chciałem się temu przyglądać dopóki nie wrócę na mieszkanie. Jak już byłem pod blokiem to ujrzałem całkowicie przełamaną obręcz, a koło chodziło na boki jak chciało. Nawet nie wiem jak dojechałem. Zaskoczeniem dużym nie było to, bo od dawna jeździłem na lekko pękniętej i kiedyś niestety musiało to nastąpić...
Klasztor Norbertanek© Szalony
Wisła pod Wawelem© Szalony
Pęknięta obręcz© Szalony
Pęknięta tylna obręcz© Szalony
- DST 24.07km
- Czas 01:18
- VAVG 18.52km/h
- VMAX 34.30km/h
- Temperatura -2.0°C
- Sprzęt Znówostre koło
- Aktywność Jazda na rowerze