Informacje

  • Wszystkie kilometry: 13988.79 km
  • Km w terenie: 679.86 km (4.86%)
  • Czas na rowerze: 25d 22h 16m
  • Prędkość średnia: 20.51 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Szalony.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2009

Dystans całkowity:409.74 km (w terenie 50.15 km; 12.24%)
Czas w ruchu:14:42
Średnia prędkość:24.10 km/h
Maksymalna prędkość:53.84 km/h
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:16.39 km i 0h 42m
Więcej statystyk
Sobota, 30 maja 2009

Po mieście

Dalej pogoda niezachęcająca do jazdy, więc tylko po mieście jeździłem załątwaiać sprawy...
  • DST 5.75km
  • Czas 00:17
  • VAVG 20.29km/h
  • VMAX 35.50km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Ostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 29 maja 2009

Po mieście

Gdzieś po Mielcu...
  • DST 6.56km
  • Czas 00:18
  • VAVG 21.87km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Ostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 28 maja 2009

Kolbuszowa

Kożystając z niezłej pogody (mogłoby być trechę cieplej) i większej ilości wolnego czasu postanowiłem przejechać się w staronę Kolbuszowej. Jechałem przez Szydłolwiec, w Toporowie odbiłem w prawo, a tam miejsami czekało na mnie:

Piach powstrzymywał mnie od jazdy © Szalony

Na tych oponkach nie dałem rady ujechać, więc musiałem czasem przespacerować się ze swoim rowerkiem.
W środku lasu natrafiłem też na tabliczkę:

Że co "Społem"? © Szalony

Po przeciwnej stronie piaszczystej ścieżki była ławka, a na gałęziach drzew pozawieszane wszelakiej maści butelki i puszki po napojach alkoholowych. Hmm... Co może oznaczać ta ręcznie namalowana tablica?
Jadąc dalej załąpałem się na ścieżkę przyrodniczą z mini zoo. Swoją drogą dobrze oznakowane jest nadleśnictwo kolbuszowskie, bo na trasie do i z Kolbuszowej spotkałem kilka takich tablic.

Dobrze oznakowe nadleśnictwo Kolbuszowa © Szalony

Były sobie świnki trzy © Szalony

Dojechałem wreszcie do Kolbuszowej, odpocząłem na rynku i pojechałem do skansenu.

Coś na ryku w Kolbuszowej © Szalony

Jako, że byłem umówiony to nie wchodziłem tam na dłużej i wróciłem do domu przez Niwiska i Rzemień.
Popołudniu pojechałem kupić preparat do czyszczenia styków elektrycznych, a wieczorkiem do Grzesia. Wracając padało, było ciemno i zimno...
  • DST 80.92km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:09
  • VAVG 25.69km/h
  • VMAX 40.33km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt GiGant custom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 maja 2009

Po Mielcu

W różne miejsca w Mielcu...

Budowa aquaparku w Mielcu © Szalony
  • DST 22.10km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:05
  • VAVG 20.40km/h
  • VMAX 33.70km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Ostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 25 maja 2009 Kategoria Grupowo

Na lody

Pojechałem do Grzesia, z tamtąd ruszyliśmy z WIktim, Grzesiem i Madzią do Zielonej Budki. Po drodze na prostej dwupasmówce oddzielonej pasem zieleni z ograniczeniem do 40 km/h, na pasie wyłączonym z ruchu policja łapała na suszareczke. Klientów nie brakowało, bo tutaj bezsens jest z tym ograniczniem... Po skonsumowaniu lodów spowrotem do Grześka i w nocy do domku...
  • DST 10.66km
  • VMAX 26.90km/h
  • Sprzęt Ostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 24 maja 2009 Kategoria Grupowo

Z rodzinką

Na Bagna Przecławskie z rodzicami i siostrą, a potem do pałacu. Trasa taka sama jak podczas samotnej wycieczki we środę.

Pałac w Przecławiu © Szalony
  • DST 33.91km
  • Teren 9.00km
  • VMAX 42.85km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt GiGant custom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 23 maja 2009

Po mieście

W kilka miejsc...
  • DST 4.27km
  • VMAX 28.50km/h
  • Sprzęt Ostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 21 maja 2009

Po mieście

Gdzieś po Mielcu...
  • DST 6.57km
  • VMAX 30.80km/h
  • Sprzęt Ostre koło
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 21 maja 2009

Na zamek

Dziś postanowiłem przejechać się na północ. Jako cel wybrałem Zamek w Baranowie Sandomierskim. Jechałem drogą wojewódzką - całkiem dobrze się nią jechało, ruch średni, a asfalt gładki. Od odmu do zakmu ponad (27 km) dojechałem bez zatrzymywanaia się ze śrenią powyżej 32,5 km/h :) Wstęp do parku za złotówkę, ale bez rowera. Ochroniarz poprsił, abym zostawił go, próbowałę negocjować, ale się nie ugiął. Musiałem go zostawić bez zapięcia w stojaku w koło wejścia. Pochodziłem po parku pstryknąłem kilka fotek i poszedłem do sklepu przekąsić drożdzówkę i Marsa popijając orenżadą.

Wieża zamku w Baranowie Sandomieskim © Szalony

Zamek w Baranowie Sandomierskim © Szalony


Po odpoczynku wracałem do domu, ale już bocznymi drogami. Często musiałem się zatrzymywać i sprawdzać na mapie gdzie skręcić, bo drogi są słabo oznakowane oraz trochę fotek pstrykałem i do Wosły próbowałem się dostać, przez to trochę moja wysoka średnia spadła.

Przykopać? Przykopię! © Szalony

Mućki w Rożniatach © Szalony

Remontowany Most LHSu na Wiśle © Szalony
Wkurzony znak © Szalony

Słoneczko przygrzewało, czasem wiatr mocniej w morde zawiał, woda w biodonie skończona, ale udało się dojechać :)
  • DST 67.89km
  • Teren 3.50km
  • Czas 02:27
  • VAVG 27.71km/h
  • VMAX 39.99km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt GiGant custom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 maja 2009

Bagna Przecławskie

Rozpocząłem wakacje - wczoraj ostatni egzamin maturalny miałem :) Postanowiłem się przejechać gdzieś blisko, z racji tego, że w południe musiałem być w domu. Cel: rezerwat przyrody "Bagna Przecławskie". Po przejechaniu kilku km kierownica się poruszyła - śruby się poluzowały. To trzeba je dokręcić. Myślałem, że zabrałam ze sobą zestaw imbusów, ale jednak nie. Musiałem się wrócić do domu. Nie poddając się ruszyłem jeszcze raz. Natknąłem się na tą małą gruszkę na drodze Przecław - Wylów w samym środku lasu. Po śladach na asfalcie widać, że komuś ona odpadła w czasie jazdy.

Porzucona przyczepka © Szalony

Po przebiciu się przez las dotarłem do bagien. Tam podreptałem ścieżką przyrodniczą.

Bagna przecławslkie © Szalony


Również bagno, ale ze mną i rowerkiem © Szalony

Zajechałem do pałacyku w Przecławiu, zrobiłem kilka fotek.

Pałacyk w Przecławiu © Szalony

Odpoczywam pod drzewkiem © Szalony

Musiałem już wracać. Jeszcze do babci zanieść telewizor do naprawy i do szpitala po raz ostatni z tym czyrakiem pojechałem.
  • DST 50.10km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:06
  • VAVG 23.86km/h
  • VMAX 53.84km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt GiGant custom
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl