Wtorek, 4 maja 2010
Kategoria Kraków
Zabawa w łatanie
W przerwie między wykładami wróciłem załatać dętkę. Ze znalezieniem miejsca przebicia nie było żadnego problemu, bo w oponie tkwił półcentymetrowy kawałek szkła. Uszkodził oponę i dętkę w 3 miejscach. Załatałem dętkę i nakleiłem w miejsce przebicia na oponę łatkę, by jeszcze na niej trochę po Krakowie pojeździć. Jak je załatałem wtedy znalazłem kolejna dziurę, ale mniejszą, a łatek już nie miałem... To na uczelnię niestety tramwajem wracając łatki zakupiłem. Potem podjechałem na stacje pod kompresor i odebrać papiery z OESu.
- DST 3.13km
- Czas 00:09
- VAVG 20.87km/h
- VMAX 32.40km/h
- Sprzęt Znówostre koło
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj