Sobota, 24 kwietnia 2010
Kategoria Kraków
Wzdłuż autostrady
Piękna pogoda i grzechem byłoby z niej nie skorzystać. Jako cel wybrałem sobie jazdę możliwie jak najbliżej niedawno wybudowanego odcinka A4 do Szarowa. Do autostrady się zbliżyłem się jeszcze w Krakowie tuż przed Kokotowem i budowanym odcinkiem S7. Jechałem trochę przez wsie, trochę drogami powstałymi wzdłuż autostrady. W Turówce w lesie na górce natrafiłem na tor zjazdowy, ale nie odważyłem się pokatować rowerka i ruszyłem dalej. Dotarłem do targowiska, gdzie kończy się autostrada i powrót szczytami miedzy Autostradą, a krajową czwórką z panoramą okolicy. Na zjeździe od Słomigrodu na liczniku widniała 6 z przodu ale musiałem zaczynać hamować, bo auto wyjeżdżało z posesji i nie byłem pewien czy mnie kierowca widzi, a przy takiej prędkości byłbym rozsiany po okolicy. Jechało się bardzo przyjemnie, mimo, że często musiałem w mapę spoglądać.
Dróżka przy A4© Szalony
W lesie po lewej stronie autostrady tor zjazdowy© Szalony
Pod wiaduktem kolejowym i autostradowym...© Szalony
Starcie wód© Szalony
Rowerek na końcu A4 w Szarowie© Szalony
Tak się kończy autostrada© Szalony
Pomiędzy A4, a DK4© Szalony
- DST 81.68km
- Teren 5.00km
- Czas 03:24
- VAVG 24.02km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Mongoose 29er
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj