Czwartek, 8 kwietnia 2010
Kategoria Kraków
Nad Zakrzówek
Wreszcie znalazłem czas na nasmarowanie i pozbycie się nieprzyjemnych odgłosów wydawanych przez Mongoosa jeszcze z ubiegłego, gdzie dostał w kość podczas wycieczki do Ojcowa. Pojechałem potem przetestować czy wszystko śmiga nad Zakrzówek.
W dole zalew© Szalony
Kraków ze skałek na Zakrzówku© Szalony
Zachód nad Zakrzówkiem© Szalony
- DST 12.99km
- Teren 5.00km
- Czas 00:35
- VAVG 22.27km/h
- Sprzęt Mongoose 29er
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj