Niedziela, 24 stycznia 2010
Kategoria Kraków
Po Krakowie
Trzy razy na uczelnię, wracając wstąpiłem po drodze do Mavericka po linkę hamulcową i wziąłem się do roboty. Nie wiem jak to zrobiłem, ale urwałem przy wymianie przedniej linki kabel od licznika Sigmy. Zaskoczyła mnie tam obecność dwóch kabelków, ale zęby, taśma izolacyjna i szybko naprawione. Pomyślałem, że skoro mam "nową" obręcz to znów mogę mieć ostre koło. Zacząłem ściągać stary wolnobieg za pomocą młotka i śrubokręta. Już kiedyś i się to udało, ale niestety nie tym razem, było już późno, więc zostawiłem rowerek w spokoju na noc.
- DST 30.40km
- Czas 01:24
- VAVG 21.71km/h
- VMAX 36.40km/h
- Temperatura -11.0°C
- Sprzęt Znówostre koło
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj