Czwartek, 21 stycznia 2010
Kategoria Kraków
Po Krakowie
Na uczelnię dwa razy. Muszę coś z hamulcami porobić, bo z przodu urywa się linka, a tylny nie wiedzieć czemu tylko spowalnia. Teraz niestety nie ma czasu bo jest zakuwanie na jutrzejsze poranne materiałoznawstwo... Poza tym to coraz zimniej się robi.
- DST 19.88km
- Czas 00:57
- VAVG 20.93km/h
- VMAX 33.60km/h
- Temperatura -9.0°C
- Sprzęt Znówostre koło
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Linka ci sie urywa, bo masz za mocno naciagnieta. Jak rower stoi w cieple, a potem na zimnie to linka sie kurczy. A wogole to nie jezdzij tyle:):):)
maciek320bike - 20:16 czwartek, 21 stycznia 2010 | linkuj
Komentuj