Niedziela, 27 grudnia 2009
Zimne bagno
Po świątecznym lenistwie i niepogodzie wreszcie wyruszyłem gdzieś niedaleko na rowerze. Mama "trochę" niepocieszona, bo jak to w takie zimno ( koło zera) można jeździć, ale się udało. Trochę spontanicznie do Przecławia przez Podleszany. Miałem też mało czasu, stąd musiałem szybciej pomykać. Jak już do Przecławia dojechałem, który za kilka dni znów stanie się miastem, decyzja, że na szybko na bagna podjadę. Tam parę fotek i sprint do domu przez Rzemień, by na 13 na obiad być. Wieczorkiem jeszcze do Grześka.
Południe nad Goleszowen© Szalony
Bagno Przecławskie© Szalony
Bagno Przecławskie po jednej mroźnej nocy© Szalony
A tu nie zamarzło© Szalony
- DST 43.53km
- Teren 2.00km
- Czas 01:36
- VAVG 27.21km/h
- VMAX 41.02km/h
- Temperatura 0.0°C
- Sprzęt GiGant custom
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj