Wtorek, 24 listopada 2009
Kategoria Kraków
I wyłonił się jej kawałek nad Krakowem...
Z rana do zajezdni MPK na Pogórzu na laborki. Koło południa z racji przejrzystego powietrza wybrałem się na kopiec Kraka. Rowerek porzuciłem pod kopcem i wdrapałem się na niego. Tam czekał na mnie mocny wiatr, aż ciężko było ustać na wzgórku. Schodząc zaczęło do tego lać. Przyglądam się niebu, a tu miłe zaskoczenie. Tęcza próbowała się wydostać z chmur, co się jej niestety do końca nie udało... Wieczorkiem jeszcze do Tesco.
Kawałek tęczy nad Krakowem© Szalony
W oddali wieża widokowa Sanktuarium Miłosierdzia Bożego© Szalony
Chmury nadciągają na wschód Krakowa© Szalony
Kaminiołom Liban© Szalony
Widok na Wisłę z mostu Powstańców Śląskich© Szalony
- DST 27.96km
- Czas 01:24
- VAVG 19.97km/h
- VMAX 34.20km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Znówostre koło
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
To się nazywa być w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze! Fota nr 3 robi wrażenie! pozdrower!
kuguar - 19:35 wtorek, 24 listopada 2009 | linkuj
Komentuj