Piątek, 11 września 2009
Poznawanie na nowo Mielca
Chciałem się wybrać gdzieś dalej, ale pogada nie była zachęcająca, więc postanowiłem, że lepiej poznam swoje rodzinne miasto Mielec. Zacząłem od przełożenia licznika (Sigma BC1200) z Mongoosa, bo w ostrym wczoraj licznik zakończył swój żywot... Tak jak niegdyś zaczął Flash jeździć ulicami alfabetycznie tak i ja zrobiłem tylko w mniejszej skali. Wziąłem najnowszą mapę (sprzed 11 lata) i ruszyłem w mżawce...
Na ulicy gen. Bema domki jednorodzinne. Stamtąd udałem się na obiad, potem na meczyk z kolegami i dopiero wieczorkiem powróciłem do jazdy po mieście.
i do domku. Ukazał się też mój krótki artykuł o dla mnie bezsensownie postawionym zakazie, o którym pisałem wcześniej tutaj.
ul. Akacjowa© Szalony
ul. Apteczna© Szalony
ul. Ks. Arczewskiego, a przy niej Kościół pw. MBNP© Szalony
pl. Armii Krajowej© Szalony
Na ul. Asnyka z któregoś okna tego bloku leciały kolędy...© Szalony
ul. Baczyńskiego. Lasek i domy jednorodzinne....© Szalony
Na ul. Bajana natknąłem się na ślady mafii...© Szalony
ul. Batorego© Szalony
Na ulicy gen. Bema domki jednorodzinne. Stamtąd udałem się na obiad, potem na meczyk z kolegami i dopiero wieczorkiem powróciłem do jazdy po mieście.
ul. Benedyktyńska i Kościól pomocniczy pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa© Szalony
ul. Beniowskiego© Szalony
ul. Biedronki© Szalony
i do domku. Ukazał się też mój krótki artykuł o dla mnie bezsensownie postawionym zakazie, o którym pisałem wcześniej tutaj.
- DST 51.07km
- Teren 1.00km
- Czas 02:10
- VAVG 23.57km/h
- VMAX 43.60km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt Ostre koło
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj