Poniedziałek, 2 marca 2009
Po chorobie
Nareszcie udało się po suchym jechać, więc wziąłem przetestować swojego Gianta z nowym adapterem i mostkiem. Po jechałem do szkoły potem wróciłem do domu, gdzie zacząłem dostosowywać położenie mojego lekko pogiętego siadełka San Marco SKN, by wygodniej podróżować. Potem pojechałem do bakomatu i na pocztę wysłać zaległą płytę ze zdjęciami z Oazy. Wracając zahaczyłem o Wisłokę - poziom wody bardzo niski jak na roztopową porę. W domu znów poprawiłem siodło i ruszyłem potestować. Dotarłem na stację Reg-Benz, gdzie podpompowałem sobie opony do prawie 5,5 BARa i oczywiście zmieniłem położenie siodła. Wróciłem do domu i ostatecznie wprowadziłem w nim kolejną małą poprawkę...
- DST 10.99km
- Teren 0.10km
- Czas 00:28
- VAVG 23.55km/h
- VMAX 45.27km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt GiGant custom
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj